Najlepsze Forum Dyskusyjne

[niepoprawna]

Napewno chociaż raz przeżyliście największy swój przypał Podziel się nim z nami

[Bavacki]

hehehe najwiekszy przypal hmm... duzo ich bylo i trudno wybrac ktory byl najlepszy i najwiekszy ale jak wymysle to sie podziele

[Karolek :D]

Starzy znaleźli browary w namiocie?

[niepoprawna]

Chodziłam do 1 klasy gimnazjum. Zorganizowałam Sylwester u siebie w domu który miał byc BEZ alkoholu bo przecież 14 lat to jeszcze nie wiek na to by się spijać Jednak Kasia i jej genialne pomysły nie pozwoliły na to by Sylwester był bez alkoholu! Było nas trzy ( super sprawa haha ) Złożyłyśmy sie po pare złotych i co? Pewnie ! Poszłyśmy kupić sobie prostaki Po jednym na łebek. Wypiłyśmy jeden i postanowiłyśmy wyjść na dwór zostawiając butelki na widoku. Dzwoni mama na telefon i karze szybko wrócić do domu. Wiadomo było co się kroi. Mama znalazła alkohol którego nie zabrała tylko nam kazała dopić ! Wszystkie trzy naj*** jak bombowce poszłyśmy spać Marlena położyła się na łóżku na którym zwymiotowała mi w pościel Tragedia ! Nigdy więcej z nią imprez ! :?

[Bavacki]

hahahah ladnie ladnie o pamietam jak mi to opowiadalas ale wciaz smiac mi sie chce z tego jak sobie przypomne

[Karolek :D]

Ja też organizowałem sylwka jak miałem 14 lat. Było nas 8. Bawiliśmy się od 20 do 4 nad ranem. Niewiadomo skąd przed 24 znalazł się alkohol ukryty w jedzeniu. O 24 wyszliśmy przed dom oglądać fejerwerki. Wróciliśmy do domu i chwile po tym rodzice każdego znas przyszli do nas z...wódką! Do dziś nie wiemy skąd wziął sie ten alkohol, może byli tto nasi rodzice?

[Blondix =]]

Hehe .... tesh bym tak chciala xD Chociaz wystarczy wpasc do mojego wujka na jakas imprezke .... ^^

[Karolek :D]

Mam pomysł, każdy niech zrobi sobie sylwka i niech zaprosi swoich znajomych a następnie każdy zda relajce co się działo

[Blondix =]]

Hehee no nie wiem ja pewnie ide do wujaszka na impre jak zwykle, pewnie nie da mi sie napic ale i tak sie nachlam po cichaczu, przechwyt z kuchni, cmyk cmyk, i jadymy

[Karolek :D]

Blondix mam przez to rozumieć że mnie zapraszasz do wuja?

[niepoprawna]

PROSZE O NIE ODBIEGANIE OD TEMATU!
Z góry dziękuję.

[MAŁY]

2 klasa liceum. wraz w wychowawcą wybraliśmy sie pod domki do Hażykowych. Była jeszcze jedna grupa oprócz nas. Oczywiście wszyscy chłopacy ciekawi czy sątam jakieś fajne panienki. Wiedzieliśmy tylko że są ale nikt ich nie widział bo gdzieś wyszli. Godzina 22 gram z kumplem w "ping-ponga" na świetlicy bo cholernie padało. I nagle wchodzą "laski" z tamtej grupy na świetlicy. Normalnie takie brzydule jak jakieś potwory. Porozmawialiśmy z nimi przez 5 minut i postanowiliśmy uciekać od nich i oczywiście zdać relacje kumplom. biegniemy do jednego z domków była tam sopra grupka ludzi. I oczywiśćie nie zauważyłem że tam między innymi siedzi nasz wychowawca!!! I walnąłem dokłądnie takie chasło (pamiętam to jak dziś) " O k**** jakie blerwy ja pierrrdole!!!!!!!!" z reguły nie przeklinam i w tym momęciem spostrzegłem naszego wychowawca był w "lekkim szoku" nie wiedziałem gdzie sie schować