Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
niepoprawna
Fanatyk

Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 894
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza bram piekieł :)
|
Wysłany: Śro 9:44, 30 Lis 2005 Temat postu: Miłość na odległość |
|
|
Co myslicie o takiej miłości??
Czym ma ona szanse na przetrwanie?? Czy może jest głupotą i nie warto się w to pakować??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Bavacki
Administrator

Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: Śro 11:41, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
hmm... dla mnie nie ma sensu poniewaz nie ma przy sobie 2 bliskich osob i nie lubie jej za duoz przez takowa milosc wycierpialem ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DARA
Gaduła

Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:22, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Myślę, że nie ma sensu.. NIe można przytulić, poczuć zapachu, spojrzeć w oczy... To nie to samo, pokusy wydają się większe... Dobre jako flirt, ale nie jako związek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cinekcinek
Moderator

Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:08, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
mozliwe,ale na krotka mete i to w zwiazku gdzie juz sie osoby poznaly wczesniej bardzo dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bavacki
Administrator

Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: Czw 7:57, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
w sumie cinek ma racje choc nie do konca zasada jest bliska rozstanie na krotka mete wzmacnia zwiazek a rozstanie na dlugi czas niszczy go ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niepoprawna
Fanatyk

Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 894
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza bram piekieł :)
|
Wysłany: Pią 7:16, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
A ja nadal myslę że związki na odległość zależą od tego jak wielka jest miłość jak bardzo sobie ufamy sie kochamy i jak bardzo chcemy by ten związek przetrwał. Do tego dochodzi jeszcze wiek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DARA
Gaduła

Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:44, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
A wg. Ciebie w jakim wieku taki związek ma najawiększe szanse na przetrwanie...? Ciekawa jestem Twojej odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cinekcinek
Moderator

Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:41, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
w mojej opinii, jezeli kogokolwiek to interesuje, to majwiecej trwalych zwiazkow tworzy sie w wieku 18-22 lata. koncowka liceum, studia to ten okres gdzie najwiecej ludzi decyduje sie na trwaly zwiazek. w tym wieku juz psychicznie jestesmy na tyle dojrzali zeby podjac taka decyzje.
oczywiscie sa wyjatki, ktore po prostu potwierdzaja regule.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cameleona
Uczestnik

Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Malbork
|
Wysłany: Pią 20:49, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Wątpię żeby miała jakiekolwiek szanse.
Czasem miło o osobie, która jest daleko pomyśleć, powspominać, ale miłość, długo nie przetrwa jeśli dwoje ludzi się nie spotyka.
Oczywiście na pewno znają się osoby uparte, które mimo wszystko będą próbowały utrzymać taką miłość, ale myślę, że prędzej czy później jedna ze stron pozna kogoś kto będzie 'na miejscu'
Oczywiście mogę się mylić Blue_Light_Colorz_PDT_18
No i zależy jaka jest ta odległość.
Bo co innego jeśli druga osoba mieszka w innym kraju, bądź na drugim jego końcu, a co innego gdy mieszka 30 min pociągiem od nas...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yoasia88
Początkujący

Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lpk
|
Wysłany: Pią 21:23, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
wszędzie racja.
a ja coś o tym wiem, czy oby nei mogę powiedzieć, że jakoś te "związki na odległość" mnie się uczepiły? tak, był taki czas, gdy poprostu tak się sprawy toczyły. ale pozwoliło mi to spojrzeć z innej perspektywy. przez to też można dojrzeć. choć racja, by taki związek przetrwał, by był prawdziwy, nie tylko od sms'a do dzwonka i spotkania raz na jakiś czas, potrzeba dojrzałości. trzeba wiedzieć czego się chce.
trzeba zrozumieć co szepcze serce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niepoprawna
Fanatyk

Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 894
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza bram piekieł :)
|
Wysłany: Pią 21:58, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
No Dara słuchaj. Byłam w związku na odległość mając 15 lat. I co? Pffffffff... śmiech na sali. zupełny kabaret zaliczony do totalnej klapy! Komedio-dramat to chyba najlepsze określenie. Ludzie mający ok 18 i wiecej lat są w stanie taki związek przetrwać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blondix =]
Gaduła

Dołączył: 26 Wrz 2005
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SłUbIcE CiTy xD
|
Wysłany: Pią 22:21, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Eh, związek na odległość, ma tylko sens gdy osoby się kochają. Ale tak jush naprawde. Bo czasem jak to ktoś tu powiedział ( sry za okreslenie ) ktos pozna kogos na miejscu. Tak jak np ja ... dobra mniejsza z tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|