Autor |
Wiadomość |
Iwan |
Wysłany: Wto 22:12, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Taboo (cokolwiek to znaczy ) jakos tam wydostal sie z klatki nie wiedac kim jest stary zaproponowal mu dalsza podruz na wschod tak szli i szli i szli i szli i szli az doszli do ruin kijowa
w tym czasie stara czarownica smiejac sie za drzewem (n2o rzadzi ) dostala zawalu serca i zmarla |
|
 |
DyMeKK |
Wysłany: Nie 1:51, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
turz za pobliskim drzewem pojawila sie czarownica... i z ukycia lekko chichocząc obserwowala zegarmistrza i malego Taboo..... |
|
 |
niepoprawna |
Wysłany: Śro 9:27, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
"-Proszę Cię pomóż mi!"
Zegarmistrz spytał się:
"-Co się stało?"
I kurczowo zaczął rozbrajać kłudkę swoją srebrną wsuwką, którą dostał od mamy.
Rozdygotany króliczek opowiadał mu bieg swoich wydarzeń, gdy nagle... |
|
 |
DyMeKK |
Wysłany: Wto 21:15, 07 Lut 2006 Temat postu: |
|
co on jest popier....?? i poszedl dalej.... ale w pewnej chffili pomyslal sobie.. zaraz zaraz... a moze ten maly serjo potrzebuje pomocy?? podszedl do chlopca i zapytal co sie stalo... a taboo odpowiedzial mu tak...." |
|
 |
Cameleona |
Wysłany: Pią 22:51, 03 Lut 2006 Temat postu: |
|
Taboo zobaczywszy zegarmistrza zczął się wiercić w swojej klatce, by zwrócić na siebie uwagę (wiedział, że to jego ostatnia deska ratunku). Lecz gdy zegarmistrz zobaczył go wykrzyknął tylko zdziwiony: " |
|
 |
niepoprawna |
Wysłany: Pią 21:48, 03 Lut 2006 Temat postu: |
|
Nie wiedział co ze sobą począć i wyruszył w długą wędrówkę. Szedł przez góry rzeki i lasy aż wreszcie napotkał chatę w ciemnym borze. Zaciekawiony weszedł do środka i zauważył uwięzionego w nim Taboo. |
|
 |
Cameleona |
Wysłany: Pią 18:11, 03 Lut 2006 Temat postu: |
|
powoli zaczynało ono popadać w ruinę. Mieszkańcy jeden za drugim wyprowadzali się do większych miast, aż w końcu pozostał w miasteczku tylko jeden człowiek. Starszy pan, któremu już na niczym nie zależało, i wcale nie miał ochoty niczego zmienizć w swoim życiu. Był on kiedyś znanym i lubianym w swoim miasteczku zegarmistrzem. Lecz teraz gdy wszyscy ludzie odeszli ... |
|
 |
niepoprawna |
Wysłany: Czw 16:59, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
Zmarł król i wybierano nowego drogą elekcji, jednak nikt nie chciał zaopiekowac się biednym miasteczkiem dlatego też... |
|
 |
cinekcinek |
Wysłany: Czw 10:12, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
gdy tylko Taboo podszedl do staruszki, ta przemienila sie w zla czarownice i uwiezila Taboo. Zaprowadzla go do swojej chaty w srodku lasu i zamknela w klatce.
Tymczasem w krolestwie rozowych zajaczakow..... |
|
 |
Cameleona |
Wysłany: Śro 23:11, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
Więc gdy pewnego słonecznego dnia szedł leniwie polną dróżką,
ujrzał przed sobą niską, przyjaźnie wyglądającą staruszkę,
która gdy tylko go zobaczyła, pomachała wesoło i przywołała
go do siebie. |
|
 |
niepoprawna |
Wysłany: Pon 21:49, 16 Sty 2006 Temat postu: |
|
po drodze spotykaly go rozne przygody |
|
 |
Elena |
Wysłany: Pon 21:33, 16 Sty 2006 Temat postu: |
|
i poszedł w świat na swoich chyżych nóżkach  |
|
 |