Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klaudia
Gość
|
Wysłany: Pon 19:49, 10 Paź 2005 Temat postu: Jestem w ciąży |
|
|
Mam na imie Klaudia. Jestem z Warszawy i niedługo będę mamą Zapowiadało sie to niewinnie. Poznałam chłopaka na wakacyjnym obozie. Miał 18 lat i na imie Maksym. Zorganizowaliśmy sobie wspólnie z całą grupą obozowiczów małą imprezę, a on zjawił się na niej z kolegami z jakiegos innego obozu. Od razu wpadł mi w oko. Kolezanki podpusczaly mnie bym z nim zagadala, lecz nie musialam sie starac podszedl pierwszy. Rozmowa sie kleila, rozmawialismy okolo 5h bez przerwy. W koncu chcielismy porozmawiac sam na sam i postanowilismy sie przejsc. Ze byla chlodna noc postanowilismy zaszyc sie w przytulnym domku. Jak kazdy chlopak zaczal mi slodzic. Powiedział ze slodko wygladaja moje usta i chcialby je zasmakowac a ze bylismy pod wplywem alkoholu wszystko wymknelo sie spod kontroli. Wtedy nie przypuszczalam ze moj pierwszy raz bedzie zaraz tak piekny a tak strasznie sie skonczy. jestem w 3 miesiacu ciazy a z ojcem dziecka nie mam zadnego kontaktu, poniewaz z obozu wyjechal dwa dni pozniej a po tym zdarzeniu urwal nam sie kontakt. Czuje sie wykorzystana A najlepsze jest to ze boje sie o tym wszystkim powiedziec rodzicom, poniewaz nasze stosunki i sytuacja materialna nie jest zaciekawa. Co mam robic? Pomozcie!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
DyMeKK
Gaduła

Dołączył: 18 Wrz 2005
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec
|
Wysłany: Pon 20:45, 10 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
masz prze******.... to jedno .. drogie to musisz pogadac ze starymi.... 3 to latwo mozesz znalezc tego koleszke jesli.... jesli byl na jakims obozie.. to poprostu zglos sie do ogranizatora obozu albo do wlasciciela osrodka on musi miec jakies dane na jego temat.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolek :D
Maniak

Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chełmno
|
Wysłany: Pon 21:30, 10 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
DyMeKK nie tak ostro. Z każdej sytuacji jest jakieś wyjście. Ja raczej Ci nie pomoge bo jestem za młody...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bavacki
Administrator

Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: Pon 21:47, 10 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
hmm... trzymaj sie kobietko pogadaj z rodzicami spokojnie nie wychodz odrazu ze stwierdzeniem ze jestes w iazy tylo zacznij opowiadac co i jak sie stalo na tym obozie bedzie dobrze zobaczysz 3mam kciuki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MAŁY
Gaduła

Dołączył: 18 Wrz 2005
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:08, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
było trzeba myśleć o konsekwencjach tej "przyjemności" przed a nie po. Istnieje takie coś prezerwatywa albo "pomen" Teraz to możesz tylko porozmawiać z rodzicami najpierw tak ich do tego przygotowywać niby w żartach spytać sie co by zrobili gdybyś była w ciąży itp. Można wiedzieć ile masz lat??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolek :D
Maniak

Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chełmno
|
Wysłany: Wto 13:49, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ale aborcja to nie jest jakieś rozwiązanie, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niepoprawna
Fanatyk

Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 894
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza bram piekieł :)
|
Wysłany: Wto 13:50, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Hmm.. wiesz ale też nie mogła przypuszczać że to tak sie skończy... Może się zabezpieczali a to tylko zwykła wpadka... TYLKO? Chyba AŻ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klaudia
Gość
|
Wysłany: Śro 11:01, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Cóż mam 16 lat i nie wiem naprawdę co robić boję się że sobie nie poradzę a tym bardziej reakcji rodziców, otoczenia i rodziny...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klaudia
Gość
|
Wysłany: Śro 11:03, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
aha jeśli chodzi o aborcje.. myślałam o tym ale raczej odpada, zabije swoje dziecko.. a kto wie co dalej będzie ,czy mogła będe mieć dzieci... chcę urodzić...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bavacki
Administrator

Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: Śro 11:57, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
aborcja nie wchodzi w gre ja w zyciu bym nie pozawolil swojej dziewczynie na aborcje wolal bym byc samotnym ojcem niz zyc ze swiadomoscia ze jestem z kobieta ktora zabila moje dziecko ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MAŁY
Gaduła

Dołączył: 18 Wrz 2005
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:34, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
ewentualnie jeśli nie chcesz wychowywać tego dziezka to możesz je urodzić i zrezc sie praw rodzcielskich do niego. Takie dzieci praktycznie "od ręki" są adoptowane. Musisz to załatwić w szpitalu najlepiej jeszcze przed porodem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niepoprawna
Fanatyk

Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 894
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza bram piekieł :)
|
Wysłany: Śro 20:07, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Nie oddałabym dziecka... Niezależnie od mojej sytuacji w rodzinie materialnej i relacji ze środowiskiem wychowałabym to dziecko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|