Najlepsze Forum Dyskusyjne

niepoprawna

Wiem że takie bajki czasem w ogóle nie trzymają się kupy. Ale jak będziemy trochę sensownie pisać i czytać to co piszą inni stworzymy nową swpólną bajeczkę. Jeżeli ona nie będzie miała sensu poprostu temat zamknięty. Jedna sprawa nie piszmy po wyrazie czy dwa. Starajcie sie pisać zdaniami. Zaczynamy!

Dawno temu w odległym królestwie Różowych Zajączków, żył sobie mały niesforny Taboo Blue_Light_Colorz_PDT_18

DyMeKK

ten maly, niesforny taboo mieszkal sobie w wielkim domu.. do ktorego bronil dostepu przed wszystkimi..... ze wzgledu na sffoja samolubnosc...

Bavacki

lecz czul w glebi serca pewna tesknote, w celu zaspokojenia tego pragnienia postanowil wyruszyc na wschod w poszukiwaniu ...

DyMeKK

nowych.. swiezych znajomosci... aby rozpaczac sffoje zycie na nowo....

niepoprawna

Spakował wszystkie potrzebne rzeczy ze swpjego domku do wielkiego plecaka....

Elena · Gość

i poszedł w świat na swoich chyżych nóżkach Blue_Light_Colorz_PDT_20

niepoprawna

po drodze spotykaly go rozne przygody

Cameleona

Więc gdy pewnego słonecznego dnia szedł leniwie polną dróżką,
ujrzał przed sobą niską, przyjaźnie wyglądającą staruszkę,
która gdy tylko go zobaczyła, pomachała wesoło i przywołała
go do siebie.

cinekcinek

gdy tylko Taboo podszedl do staruszki, ta przemienila sie w zla czarownice i uwiezila Taboo. Zaprowadzla go do swojej chaty w srodku lasu i zamknela w klatce.
Tymczasem w krolestwie rozowych zajaczakow.....

niepoprawna

Zmarł król i wybierano nowego drogą elekcji, jednak nikt nie chciał zaopiekowac się biednym miasteczkiem dlatego też...

Cameleona

powoli zaczynało ono popadać w ruinę. Mieszkańcy jeden za drugim wyprowadzali się do większych miast, aż w końcu pozostał w miasteczku tylko jeden człowiek. Starszy pan, któremu już na niczym nie zależało, i wcale nie miał ochoty niczego zmienizć w swoim życiu. Był on kiedyś znanym i lubianym w swoim miasteczku zegarmistrzem. Lecz teraz gdy wszyscy ludzie odeszli ...

niepoprawna

Nie wiedział co ze sobą począć i wyruszył w długą wędrówkę. Szedł przez góry rzeki i lasy aż wreszcie napotkał chatę w ciemnym borze. Zaciekawiony weszedł do środka i zauważył uwięzionego w nim Taboo.